2015/03/21

Favourite set

Witajcie! Tak dużo się wydarzyło i dalej dzieje, że samo pisanie o tym zajęłoby mi przynajmniej godzinę. Może tak w wielkim skrócie: pracuję jako kelnerka, mam nowego współlokatora, podjęłam współpracę z osobą, która kręci krótkie filmy by później z nich mogły powstać reklamy, przy okazji jest grafologiem i wiele się dowiedziałam o sobie, jestem w szoku (to lepsze niż pójście do wróżki, serio!). Po za tym to korzystam z życia, cieszę się słońcem, które nieśmiało wychodzi i poprawia mi tym humor gdy mam gorsze dni. A! Muszę wspomnieć o najważniejszym, o moim nowym uzależnieniu: mieliście okazję jeść białe twixy? W biedronce leżał sobie jednego dnia taki samotny, przygarnęłam go jak szłam do kasy. Później wróciłam, nie było więcej i tak zaczęły się moje poszukiwania, nawet nie wiecie ile czasu poświęciłam na ich szukanie ale tak właśnie działa ta obsesja na ich punkcie. Teraz gdy tylko je zobaczę w biedronce od razu kupuję kilka - już hurtowo. Proszę Was, nie wykupcie mi wszystkich w razie czego :) Ale przejdźmy do konkretów:
Torebka w rozmiarze w jakim jeszcze nie miałam. Nie jest za mała, więc pomieści sporo rzeczy, ale też nie jest duża, więc nie muszę taszczyć wielkich wszędzie ze sobą. Pochodzi ze sklepu JAKA galanteria skórzana gdzie znajdziecie nie tylko piękne torebki, ale i portfele i plecaki. Te dziurawce są moimi ulubionymi spodniami, kosztowały parę złotych, a ja jak to ja musiałam je jakoś przerobić. Zrobiłam więc dziury w miejscu kolan, tym razem z obu stron. Naszyjnik to wszystkim znany łapacz snów. Uwielbiam ten motyw, jeden taki już wisi u mnie w pokoju od dawna, drugi natomiast będę nosić na szyi. Jaram się nim niesłuchanie, takie cudeńko zrobiła dla mnie Wiktoria, a jej strona to Made by Wiki. Jeżeli macie jakąś wizję naszyjnika, bransoletki, koszulki czy cokolwiek innego to śmiało do niej piszcie, niezła z niej zdolniacha :) No i na koniec najukochańszy sweter, w którym się chowam przed całym złem tego świata!
Zdjęcia wykonał mój brat, pierwszy raz takie poświęcenie! :)

ZAPOMNIAŁABYM O NAJWAŻNIEJSZYM! Mam dla Was ciekawą stronkę z kuponami i kodami promocyjnymi: Cuponation. Dzięki tej stronie możecie kupować kosmetyki dużo taniej, więc według mnie to super sprawa, ubrania a nawet usługi o połowę taniej. Wiecie już pewnie, że ja nie lubię przepłacać za rzeczy, więc taka strona jest zdecydowanie dla mnie, wchodzę na nią niemalże codziennie. Polecam i Wam. Dodatkowo też możemy sprawdzać jakie są aktualne promocje w owych sklepach. Agito - KLIK, kody Yves Rocher i wiele, wiele innych. Zapraszam Was tam.


2015/03/20

Biały Jeleń ŁAGODZENIE



Zapewne każdy z Was zna szare mydło Biały Jeleń. Wielka, nieporęczna gruba kostka - odrobinę nieprzyjemna w zapachu, niekończąca się i kojarząca mi się z mydłem dla starych ludzi. Oto przed państwem przyjemniejszy odpowiednik: hypoalergiczne mydło na bazie olejów roślinnych do skóry wrażliwej. Bez alergenów, parabenów i barwników, przebadane w kierunku atopii. Kształt normalnego mydła przez co używa się go zdecydowanie lepiej. Przyjemniejszy zapach, lepsze pienienie. Na mojej skórze nie pojawiają się dodatkowe krostki (co się zdarzało po używaniu zwykłego mydła lub różnych żeli do mycia twarzy). Polecam dziewczynom z wypryskami lub po prostu ze skórą wrażliwą. Już wiem, że nie mam zamiaru używać niczego innego.