Zapewne większość z Was (albo nawet nikt) nie miał zielonego pojęcia o tym, że noszę okulary korekcyjne. Ale nie noszę, a raczej czasem zakładam. Od dawna wiedziałam, że mam wadę wzroku. Z daleka nie widzę po prostu nic, wszystko jak za mgłą, ale się tym nie przejmowałam bo przecież nikt nie widzi idealnie. Wydawało mi się, że taka wada jest w porządku i nie trzeba nic z nią robić, a ja nie mam ochoty wydawać pieniądze na jakieś bezsensowne okulary. Rok temu, kiedy trochę uzbierałam powiedziałam sobie, że od razu pójdę do okulisty. Tak się stało i voila. Prawe oko: - 1,25 lewe: - 0,5. Spora różnica, wiem dlatego to jest najgorsze. Czytałam też trochę, że w takich przypadkach mózg nie jest już zdolny do tego by przyzwyczaić oczy do innego widzenia i wada już nie jest wyleczalna, przynajmniej u dorosłej osoby. Dostałam zalecenie by nosić je jak najczęściej, ale wiadomo, że nie zawsze się da i przede wszystkim chce. Nosiłam je do szkoły, ale to i tak tylko na lekcjach. Kiedy pisałam coś w zeszycie, albo siedzę na komputerze widoczność jest nieznośna, kręci mi się w głowie, obraz dziwnie przeskakuje, więc tak jak mówię: noszę je tylko w konieczności, takiej jak: kino, lekcje, teraz wykłady na studiach, ewentualnie spacery i praca. Znajomi (i nie znajomi owszem, bo podczas pracy jako kelnerka usłyszałam milion komplementów na mój temat właśnie wtedy gdy miałam na sobie okulary, od osób starszych jak i młodych) mówią, że naprawdę mi pasują. Moja twarz wygląda poważniej i przede wszystkim schludniej. Rzeczywiście, może coś w tym jest, czuję się w nich bardzo dobrze i nawet sama sobie się podobam.
Niestety, wiemy też, że noszenie okularów jest trochę męczące. Nie raz zapomniałam, że w ogóle mam je na sobie i chcąc potrzeć się pod okiem mój palec wylądował centralnie na szkiełku. Ci co noszą okulary dobrze wiedzą jaki to ból, zwłaszcza z pozbyciem się tego śladu. Zwykłe chusteczki, ściereczki, materiał bluzki nie wystarcza, przynajmniej nie w moim modelu. Te szkła są strasznie wymagające. Trzeba przetrzeć je najpierw na mokro, a później jeszcze na sucho szorując je przynajmniej ze sto razy. Bo moje czujne oko zawsze dostrzeże, że coś jest nie tak. Malutka kropeczka w kąciku czy jakiś pyłek, agh okropne uczucie. Co jeszcze jest utrudnieniem? Te zauszniki trochę mnie też denerwują, moje uszy są już przewrażliwione na ich punkcie i tak samo nos, który się poci i robi czerwony od tych nosków. Jak widzicie okulary korekcyjne to nie taka łatwa sprawa, ale tym którzy zastanawiają się nad tym czy warto zrobić coś ze swoją wadą, odpowiadam szczerze: TAK! Fajnie jest lepiej widzieć, bo wcześniej nie pomyślałabym, że można, a.. można!
Na koniec jeszcze chciałabym powiedzieć jak to było u mnie z wybieraniem oprawek. Od razu wiedziałam, że chcę czarne, jednolite, bez udziwnień. Niestety nie było akurat takich w salonie, ale po przymierzeniu paru par zdecydowałam się na te. Prosty kształt, przezroczysty nosek i cieniutkie zauszniki, jestem na tak. Nie wiem, czy za jakiś czas nie zdecyduję się ich wymienić, ale.. chyba zostanę przy tych. W końcu to szkła kosztują mało, a te same oprawki majątek. Pokrowiec dostałam w salonie, Zara. Ściereczka także była z Zary, jednak po paru przetarciach nie nadaje się już do użycia, teraz używam ściereczek nawilżających z Biedronki. Nie zadowalają mnie całkowicie, zostawiają smugi gdy nie wytrę ich na sucho. Może skuszę się następnym razem na te z Lidla? Co sądzicie?
Ja swoje okulary myję pod wodą i przecierarn ciereczką, i tak samo jak ty wiedziałam ze che czarne oprawki :)
OdpowiedzUsuńładne okularki !
OdpowiedzUsuńLove the frame!
OdpowiedzUsuńCheck out my new post Here!!!
Wiem jak to jest, sama też jestem krótkowidzem, okulary nosze tylko w domu, gdy wychodzę zawsze soczewki:)
OdpowiedzUsuńja za tydzień wybieram się do okulisty na badanie, a potem prosto po nowe okulary, bo niedawno dotarło do mnie jak mi się wzrok posypał:(
OdpowiedzUsuńCiekawe oprawki :) Co do ściereczek, to nic nie doradzę, bo póki co noszę jedynie okulary przeciwsłoneczne, do których używam ściereczki dołączonej do nich od producenta ;)
OdpowiedzUsuńJa wady wzroku nie mam, ale zainwestowałam w okulary do siedzenia przed komputerem, bo siedząc wiele godzin w pracy przed nie najlepszym monitorem zaczęły mnie bardzo boleć oczy:( Tak samo mam z wkładaniem palca w szkoło, zamiast do oka :P
OdpowiedzUsuńJa okulary noszę już hmn... od 7 lat. I czasami faktycznie bywają kłopotliwe, szczególnie że mam wadę -2,5 zarówno na prawe jak i lewe oko.
OdpowiedzUsuńTeż mam okulary ale zakładam je tylko w pracy i do komputera:PP
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do Nas, K&E
A nie myślałaś o soczewkach? :)
OdpowiedzUsuńOjej, nie nie nie. Może za parę lat, póki co nie biorę tego pod uwagę :)
UsuńJa jeszcze w podstawówce dowiedziałam się, że mam wadę, ale mniej więcej do czasu -1,5 nie chciałam nosić okularów - uważałam, że wyglądam w nich po prostu brzydko. Później, gdy już ledwo co widziałam, przekonałam się do nich, aż w końcu kupiłam soczewki i już noszę je czwarty rok i jestem zadowolona. Jest wielu przeciwników soczewek, w końcu to obce ciało w oku, ale mimo wszystko są wygodne i jeśli nauczymy się je zakładać, to już nic nam nie straszne. Chociaż zdarzały mi się małe wypadki takie jak wypadnięcie soczewki z oka czy przerwana soczewka. Ale nie zraziłam się. Dla mnie to jest po prostu wygodniejsze niż okulary, widzę wszystko na basenie, nic mi nie paruje itp. Choć jakiś czas temu kupiłam sobie duże, czarne oprawki - zerówki, aby zakładać je czasami jako dodatek. Tak się gusta zmieniają...
OdpowiedzUsuńTwoje oprawki bardzo mi się podobają, są takie subtelne! :)
Bardzo fajne okulary :) Ja nosiłam tylko w przedszkolu. Na szczęście od tamtej pory wszystko w porządku z moim wzrokiem.
OdpowiedzUsuńOj tam defekt od razu, w takich okularach to sama bym mogła chodzić, choć mój wzrok nie jest najgorszy ;)
OdpowiedzUsuńTeż używam te chusteczki - są świetne jak dla mnie :D
OdpowiedzUsuńNoszenie okularów to wcale nie jest defekt :)
OdpowiedzUsuńŚliczne okulary :) wiele osób specjalnie nosi zerówki tzw atrapy aby móc nosić okulary :)
OdpowiedzUsuńświetne okulary! :*
OdpowiedzUsuńTo teraz czekamy na sesje okularnicy! Z pewnoscia do twarzy Ci w tych okularkach ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Sonia
www.dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.com
Bardzo ładne okulary, ja swoje noszę od roku i nie wiem czemu nie znoszę jeść jak mam okulary na nosie -.-'
OdpowiedzUsuńTeż mam wadę wzroku. Okularki posiadam, ale zdecydowanie lepiej chodzi mi się na co dzień w soczewkach :)
OdpowiedzUsuńładne oprawki :) ja noszę okulary od 4 klasy podstawówki ;) praktycznie całe życie :)
OdpowiedzUsuńmam większą wadę od Ciebie a ostatnio zmieniłam oprawki również na całe i jestem zadowolona!
polecam chusteczki z rossmana :)
Ja nie wyobrażm sobie życia bez okularów. Twoje są bardzo ładne!
OdpowiedzUsuńWłasnie chyba przy ostatnim Twoim poście w komentarzu napisałam coś o Twoich okularach jak dobrze pamiętam !:)
OdpowiedzUsuńhttp://anettexstuff.blogspot.com/
Piękne okularki. Mam bardzo podobną wadę tylko na każde oko odrobinę większą i też chodzę bez okularów :P Jak uzbieram kasę to sobie kupię takie na prawdę ładne i będę śmigać jak lala malowana ;)
OdpowiedzUsuńoprawki bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńPodobnie jak ty mam wadę wzroku, tyle, że dużo większą . Na co dzień używam jednak szkieł kontaktowych . Okazyjnie okularki :-) kiedyś jako dziecko nie bardzo je lubiłam , dziś jest zupełnie inaczej :-)
Ja jestem na co dzień okularnikiem i znam ten ból, w oddali wszystko za mgłą, u mnie bez okularów ani rusz :( Miałam te chusteczki z Lidla, ale rewelacji nie było (są dość mocno nasączone) i trzeba jeszcze potem wszystko raz wycierać, ale suchą chusteczką. Wolę taką szmatkę, którą dodają czasem do etui, chucham na okulary (hihi) i gotowe ;) Sposób stary jak świat ale według mnie się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńja nosze od podstawowki. Ale ostatnio bardzo rzadko można mnie zobaczyć w okularach. Jakoś generalnie nie przepadam za okularami. Choć ładnie w nich wyglądam. Do mojej twarzy pasuje wiele modeli, więc nie mam większego problemu. Aktualnie mam w domu trzy pary, jedne bardzo podobne do Twoich :)
OdpowiedzUsuńMasz fascynującego bloga! Będę zaglądała, życzę dalszych sukcesów i wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńhttp://mjrm-madeline.blogspot.com/2014/10/colors-of-autumn.html
http://mjrm-madeline.blogspot.com/2014/10/promises.html
zapraszam na mój blog, każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane. Proszę również o klikanie w baner Sheinside po prawej stronie bloga, to dla mnie bardzo ważne .
Też noszę okulary :) Mam małą wadę ale noszę je coraz częściej. Ostatnio zdecydowałam się na czerwone oprawki i zakochałam się w nich :) Uważam , że dobrze dobrane okulary dodają uroku :)
OdpowiedzUsuńJa mam małą wadę i równą -0,5 na obu oczach, mam okulary zwykłe takie do domu, ale noszę się z zamiarem kupienia jakiś porządnych, które mogłabym nosić na ulicę.
OdpowiedzUsuńŚwietne te okulary!!
OdpowiedzUsuńJak byłam malutka to też nosiłam okularki, ale z czasem przestałam i nie wiem jak ale teraz mam wzrok idealny hehe :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładne okulary, chciałabym w sumie nosić, choć wzrok mam idealny ;)
OdpowiedzUsuńwww.vaguue.blogspot.com
ohh tez w sumie powinnam nosic okulary do komp i czytania... :(
OdpowiedzUsuńhttp://kefashionsisters.blogspot.com/
Okularki bardzo fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwację ?
Zacznij pierwsza, odwdzięczę się :)
I love that glasses... Let me know if you want we follow each other, coz you already don't appear on my list... Have a nice Halloween!!!
OdpowiedzUsuńI have a NEW EDITORIAL {I'm good but not an angel...}.
*Keep in touch ;)
ABSOkisses!!! Fanny J. ABSOmarilyn
Google+ | Facebook | Instagram | Twitter | Bloglovin'
ja mam krótkowzroczność, śmigałam w soczewkach pare lat ale wytarłam sobie błonkę w oku i musiałam wrócić do okularków...
OdpowiedzUsuńJa na szczescie mam dobry wzrok bez zadnej wady i oby zostalo tak jak najdluzej ;)
OdpowiedzUsuńAle dobrze, ze tobie pomagaja czego sie nie robi dla lepszego wzroku! . Kolezanka uzywa chusteczek z Lidla i o wiele bardziej je woli niz te z biedronki podobno sa lepsze, lepiej czyszcza i nie trzeba nic dodatkowo przecierac ale to jej opinia nie moja ;)
versjada.blogspot.com
zwykle ludziom jest nieźle w okularach, chociaż oni najczęściej mają odmienne zdanie. ;) ja nigdy nie nosiłam, ale podejrzewam, że prędzej czy później będę musiała. :)
OdpowiedzUsuńa Twoje bardzo mi się podobają, takie klasyczne bardzo są. :)
pozdrawiam.
http://poprostumadusia.blogspot.com/
ładnie wyglądają :) ja w tamtym roku chodziłam w okularach, ale już nie potrzebuję. Wiem jak to jest, kiedy wsadzisz sobie palec w okulary albo położysz się na boku, a okulary gniotą ci policzek... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne oprawki <3
OdpowiedzUsuńVery nice!!!
OdpowiedzUsuńhttp://sbr-fashion-fashion.blogspot.com/
Świetne okularki :)
OdpowiedzUsuńNOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))
ciekawe okulary, oby Ci się fajnie nosiło!;)
OdpowiedzUsuńja nie mam wady wzorku, ale w rodzinie sporo osób ma i nosza okularki non stop ;)
OdpowiedzUsuńśliczne okulary :)
OdpowiedzUsuńmacchiatooo.blogspot.com
śliczne okulary :)
OdpowiedzUsuńja też mam wadę :p ale nie nosze na co dzień - bo jak nosiłam widziała coraz gorzej.
Dlatego używam tylko jak jadę autem, albo mam zmęczone oczy
szkoda że nie wstawiłaś swojego zdjęcia w nich :) ja nie mam wady wzroku (na szczęście), ale zerówki uważam za całkiem niezły gadżet :)
OdpowiedzUsuńlubię okulary:) bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuń